Coraz częściej na swojej drodze życia spotkać możemy osobę, która doświadcza kryzysu. Objawia się to tym, że na skutek trudnej sytuacji, w której się nagle znalazła, zostaje wybita w normalnego dotychczas funkcjonowania. Kryzys to nie samo trudne wydarzenie, ale właśnie reakcja na to wydarzenie. To, na ile dana osoba zostanie wybita z jej normalnego życia, określa głębokość jej kryzysu. Zazwyczaj w takiej sytuacji osoba doświadczająca kryzysu nie myśli racjonalnie i potrzebuje wsparcia innych osób. Udzielamy go według własnego wzorca, według własnego rozumienia wsparcia, ale czy na pewno jest to wsparcie dobrze pojęte?

Zapotrzebowanie na wsparcie

Zapotrzebowanie na wsparcie coraz częściej wzrasta w sytuacjach trudnych i mocno problemowych. Wzrasta bowiem liczba osób, które w wyniku trudnych doświadczeń życiowych, nie potrafią od razu poradzić sobie z taką sytuacją. Wszelkie próby radzenia sobie za pomocą zwyczajnych metod rozwiązywania problemów, zawodzą. Zwyczajnie osoby takie nie posiadają odpowiednich na ten czas zasobów własnych, by je teraz móc wykorzystać. W czasie kryzysu dochodzi bowiem do pobudzenia i nadaktywności układu limbicznego oraz obniżonej aktywności płatów przedczołowych. Oczywistym więc jest, że zrodzi to określone konsekwencje. Siła naszej reakcji na daną sytuację dokładnie pokaże nam, na ile głęboki jest to kryzys. Na ile też wybija nas z normalnego funkcjonowania. Na jednych może zupełnie nie mieć wpływu, ale w innych osobach wywołać może duże napięcie, bezradność, a nawet paraliż. Osoby takie mogą się poczuć zagubione, zalęknione, niepewne, czy zdezorientowane.

Więcej o kryzysie przeczytaj na stronie: Kryzys – zagrożenie czy szansa na rozwój?

Badania psychologiczne dowodzą, że otoczenie bliskich, rodziny, czy przyjaciół ma pozytywny wpływ na osobę doświadczającą kryzysu. Dodatkowo osoby związane wiarą lub wspólną ideą z innymi ludźmi są zdrowsze i łatwiej sobie radzą w trudnych sytuacjach. Tym samym ponoszą mniejsze straty w sytuacjach kryzysowych.

Z osobami, które widzą słońce każdego dnia i potrafią mówić sercem,
można iść na koniec świata.

Wsparcie dobrze pojęte czy dobra rada

Dla osoby doświadczającej kryzysu ważne będą wszelkie działania o charakterze wspierającym, zaspokajającym zarówno jej potrzeby emocjonalne, jak i materialne. Jednak, by to wsparcie było skuteczne, musi odpowiadać na konkretne potrzeby osoby w kryzysie. Wystarczy wprost zapytać, czego dana osoba w danej chwili najbardziej potrzebuje. Ona sama najlepiej wie, co mogłoby jej przynieść ulgę w danym momencie. Może to będzie dobre słowo, zwyczajne ludzkie przytulenie, sama obecność, rozmowa, czy współtowarzyszenie w cierpieniu. Na początek może to uspokoić nadmierne emocje. Osoba w kryzysie potrzebuje zwyczajnego zrozumienia, wypowiedzenia tego, co ją boli. Wsparciem będzie wtedy przyjęcie tego, wsłuchanie się w jej historię. Niewysłuchany człowiek będzie nosić w sobie wiele agresji, która skutecznie zablokuje go na to, co druga osoba chce mu przekazać. Może to wynikać z tego, że nigdy wcześniej nikt jej nie słuchał i nie pytał o jej potrzeby. Nie wierzy więc, że po drugiej stronie może być osoba godna zaufania.

Więcej na temat radzenia sobie z kryzysem przeczytaj na stronie: Znajdź drogę pokryzysowego wzrostu

Częstym błędem osób chcących pomóc jest ocena i doradzanie według własnego uznania, czy doradzanie według własnych oczekiwań. Jeśli wcześniej nie dowiemy się, czego dana osoba dokładnie potrzebuje, to taka pomoc na pewno nie przyniesie dobrych owoców. Może za to ten stan pogorszyć. Nie udzielajmy więc wsparcia według własnego wzorca, według własnego rozumienia wsparcia, bo na pewno nie będzie to wsparcie dobrze pojęte. Może warto raczej być kimś, na kim osoba w kryzysie może się wesprzeć, oprzeć, przytrzymać, jak mówi sama definicja wsparcia, bez udzielana dobrych rad.

Gdzie szukasz wsparcia?

Na koniec przypomnij sobie trudną sytuację, w której się ostatnio znalazłaś i zadaj sobie kilka pytań:

  1. Kogo poprosiłaś o pomoc w sytuacji, w której bardzo potrzebowałaś wsparcia?
  2. Otrzymałaś wsparcie, jakiego potrzebowałaś?
  3. Jak się poczułaś po spotkaniu z tą osobą?
  4. Czy po raz kolejny udałabyś się do tej samej osoby po wsparcie?